W Afryce czy państwach islamskich za zdradę karze już litera prawa i są to kary surowe (chłosta, gdzie niegdzie śmierć przez ukamienowanie). Im dalej od równika na północ, postrzeganie zdrady silnie się różnicuje. Bezsprzecznie społeczeństwo ją potępia, sprawia wszakże ból zawiedzionej osobie, rozbija rodziny, dezorganizuje życie zawodowe. Czy jednakże na 100% współczesny człowiek cierpi z powodu zdrady?